123RF Podglądanie, podsłuchiwanie, donoszenie - sąsiad potrafi drugiem sąsiadowi uprzykrzyć życie . Mieszkańcy jednego z bloków w Aleksandrowie Łódzkim nie chcą już specjalnie wracać do sprawy sprzed kilkunastu tygodni, choć ponownie nie chcą przeżywać tego koszmaru raz jeszcze. Jest sprawa sprawa wielka jak słoń :) Do uszycia czyli dla nas :) Tym razem chodzi o pomoc 21 letniemu Jankowi z Łazisk Górnych (toż to mój sąsiad!), który cierpi na "dziecięcego Alzheimera". Podstępna choroba ujawniła się w wieku 13 lat ale dopiero niedawno postawiono właściwą diagnozę. Zaskarżenie decyzji o warunkach zabudowy działki sąsiedniej. W związku z powyższym jest Pan stroną postępowania i może Pan skarżyć decyzje niekorzystne z Pana punktu widzenia – najpierw do SKO, a później także do właściwego wojewódzkiego sądu administracyjnego. Jest to praktycznie Pana jedyna możliwość, jeśli chodzi o Straż miejska niestety rozkłada ręce: nie może wystawić mandatu za palenie na balkonie. Może jednak wystawić ów mandat za śmiecenie w miejscach publicznych, czyli jeśli palący na balkonie wyrzuciłby niedopałek po miejscach poza balkon, gdzie znajduje się ulica, wówczas istnieje możliwość ukarania go. Trzeba mieć jednak dowody Jak długo rodzi się słoń? Narodziny słonia są naprawdę krótkie, bo zazwyczaj trwa około 15 minut, chyba że występują dodatkowe komplikacje. Należy jednak liczyć się z dużymi rozmiarami potomstwa, dlatego zrozumiałe jest, że jest to bolesny i trudny proces dla matki, która musi wykorzystać wszystkie swoje siły. A sprawa opisana prosta jak drut za przeproszeniem, Pan sąsiad był w prawie, postawił na swojej części posesji, a że temu Panu się nie podoba to doprawdy tylko rzecz gustu. Nie twierdzę, że takie ogrodzenia są estetyczne czy też nie, natomiast widać, że Pan chciałby rządzić nie tam gdzie jego i najwyraźniej do tej pory nie jest bKgJM. Głupia strasznie tekst! Nikt nie jest przeciwko dzieciom!! Chodzi tylko o to, że każdy ma PRAWO DO SPOKOJU we własnym domu. Jeżeli dzieciak UPORCZYWIE spokój ten zakłóca zarówno w dzień, jak i w nocy, to należy odpowiednio ukarać rodziców. Może po którymś razie zrozumieją, że nie tylko oni i ich bachor mieszkają w nie zapominać,że o Pani/u ktoś mógł się w ten sam sposób wyrażać jak w tej Pani/a wypowiedzi: " ich bachor "Jest takie mądre przysłowie"nie pamięta wół jak cielęciem był" ,które pasuje również do osób o podobnym pokroju co Pan/i ,ponieważ powinna Pan/i wiedzieć,że każde dziecko ma inne usposobienie i nawet w jednej rodzinie bywa tak,że dzieci różnią się między sobą,czyli jedno dziecko jest ciche,spokojne,zamknięte w sobie,a drugie nie może usiedzieć nawet parę chwil spokojnie na tego nie można karać rodziców za coś,co jest niezależne tylko od nich pamiętać też,że mieszkając w bloku spółdzielczym,wspólnocie,czy kamienicy należy liczyć się z tym,ze takie mieszkanie,to nie lokal w domku jest,ze powinno przestrzegać się zasad współżycia społecznego i regulaminu obowiązującego w takich placówkach,lecz przede wszystkim każdy lokator powinien być człowiekiem i mieć wyrozumiałość dla innych,a takie wypowiedzi jak te:ja płace za mieszkanie tak samo jak babsko jedno z drugą z bachorami.........głupie matki znaczy rodzicie to głupie dzieci ,,bo jak by byli madrzy rodzice to potrafili by zrozumieć i uspokoić dzieci świadczą nie tylko o słabej wiedzy dotyczącej natury każdego człowieka,lecz przede wszystkim o braku tolerancji wobec rodziców tych nie jest forum psychologiczne,ale osobiście uważam,ze przydałby się wykład psychologa takim osobom,które w ten sposób się wypowiadają,ponieważ bardzo często rodzice też wszystko robią,żeby zmienić charakter własnego dziecka,które jest nadpobudliwe i stwarza problemy wychowawcze,a mimo tota wrodzona cecha charakteru dziecka nie jest łatwa do więc to prawda,ze każdy ma prawo do spokoju we własnym domu,ale przed zakupem tego własnego domu/lokalu należy podjąć właściwą decyzję,żeby potem jej nie żałować,albowiem obecnie domek wolno stojący można też kupić w przystępnej cenie nie dużo wyższej niż mieszkanie w blokach. Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! k124l 06 Jan 2012 23:53 7257 #1 06 Jan 2012 23:53 k124l k124l Level 20 #1 06 Jan 2012 23:53 Witam . Mam mały problem z sąsiadem który codziennie głośno odbywa stosunki zawsze ok 3 w nocy , ciągle słychać jęczenie i uderzanie łóżka o ścianę dodam że robią to tak głośno że mnie budzą a rano muszę wstać do szkoły proszę o jakieś propozycję która pomoże mi w uciszeniu go . #2 06 Jan 2012 23:58 Duduś74 Duduś74 Moderator of HydePark #2 06 Jan 2012 23:58 Tu masz podpowiedź: Link Jak będziesz dobry to nie będzie jej się chciało w nocy #3 07 Jan 2012 00:06 k124l k124l Level 20 #3 07 Jan 2012 00:06 Ale on zmienia dziewczyny jak rękawiczki prawie codziennie jest inna dodam że sąsiad jest młody ma ok 20 lat . #4 07 Jan 2012 00:15 Duduś74 Duduś74 Moderator of HydePark #4 07 Jan 2012 00:15 A jakieś fajne czy z gatunku waleni, z podrzędu zębowców? #5 07 Jan 2012 00:21 Cowboy zagrabie Cowboy zagrabie Level 31 #5 07 Jan 2012 00:21 k124l wrote: ciągle słychać uderzanie łóżka o ścianę Rozwiązanie jest proste kup sąsiadowi hamak #6 07 Jan 2012 00:39 k124l k124l Level 20 #6 07 Jan 2012 00:39 Czasami ładne a dzisiaj ma rudą . #7 07 Jan 2012 07:23 zimny8 zimny8 Level 33 #7 07 Jan 2012 07:23 Rób to samo . #8 07 Jan 2012 10:39 LuckyDj LuckyDj Level 33 #8 07 Jan 2012 10:39 Zamień numery na drzwiach, niech do Ciebie przychodzą #9 07 Jan 2012 16:16 dida37 dida37 Level 13 #9 07 Jan 2012 16:16 Stare powiedzenie mówi, że dobry dobry seks poznaje się po tym, że sąsiedzi po wszystkim także muszą wyjść na papierosa. Palisz? #10 07 Jan 2012 19:51 k124l k124l Level 20 #10 07 Jan 2012 19:51 Witam . Ale ja nie mogę bo co na to powiedzą rodzice a jeśli chodzi o papieroska to czasami zapalę dodam że mam 16 lat . #11 07 Jan 2012 20:02 Przemo9826 Przemo9826 VIP Meritorious for #11 07 Jan 2012 20:02 Skoro sąsiad w miarę młody, to idź do niego i powiedz aby tak głośno się nie je...... może Cię zrozumie i uciszy się trochę. #12 08 Jan 2012 08:35 zimny8 zimny8 Level 33 #12 08 Jan 2012 08:35 k124l wrote: Ale ja nie mogę bo co na to powiedzą rodzice a jeśli chodzi o papieroska to czasami zapalę dodam że mam 16 lat . Jesteś starym koniem, a jeśli chodzi o papieroska to odradzam zawczasu, zamień ten nałóg na sex, duuużo lepsze a przede wszystkim zdrowsze . A jak masz z tym problem załóż tu temat "Jak wyrwać i p.......ć laskę" podpowiemy, teraz nie bo będzie OT . Co do problemu, rodzice też pewnie słyszą hałasy, poskarż się że Cie demoralizują . #13 08 Jan 2012 20:36 k124l k124l Level 20 #13 08 Jan 2012 20:36 zimny8 wrote: k124l wrote: Ale ja nie mogę bo co na to powiedzą rodzice a jeśli chodzi o papieroska to czasami zapalę dodam że mam 16 lat . Jesteś starym koniem, a jeśli chodzi o papieroska to odradzam zawczasu, zamień ten nałóg na sex, duuużo lepsze a przede wszystkim zdrowsze . A jak masz z tym problem załóż tu temat "Jak wyrwać i p.......ć laskę" podpowiemy, teraz nie bo będzie OT . Co do problemu, rodzice też pewnie słyszą hałasy, poskarż się że Cie demoralizują . Witam . Posłucham rady kolegi i zamienię papieroska na sex a jeśli chodzi o sąsiada to spróbuje z nim pogadać może to pomoże . #14 08 Jan 2012 23:49 bmserwis bmserwis Level 36 #14 08 Jan 2012 23:49 k124l wrote: Witam . Posłucham rady kolegi i zamienię papieroska na sex a jeśli chodzi o sąsiada to spróbuje z nim pogadać może to pomoże Mam nadzieję jedynie, że nie na seks z sąsiadem. #15 09 Jan 2012 00:06 lowbird lowbird Level 23 #15 09 Jan 2012 00:06 ... i nie z partneręką, ale z partnerką #16 09 Jan 2012 15:53 tobbit tobbit Level 19 #16 09 Jan 2012 15:53 Może ogłoszenie na tablicy ogłoszeń/drzwiach mieszkania sąsiada: " Uprzejmie uprasza się sąsiada z mieszkania nr... by jego nocne zabawy były zdecydowanie cichsze -Mieszkańcy bloku" Widziałem na jakimś portalu ze śmiesznymi obrazkami takie ogłoszenie #17 09 Jan 2012 15:57 bmserwis bmserwis Level 36 #18 10 Jan 2012 11:08 gulson gulson System Administrator #18 10 Jan 2012 11:08 Trafiłeś na dział Na wesoło, więc wypowiedzi nie są poważne a widzę, że problem może być dla Ciebie spory. Rozwiązanie jest jedno - najpierw rozmowa, można spróbować takie ogłoszenie (pamiętaj bez danych osobowych). Po rozmowie i jak nie przyniesie rezultatu Policja - zakłócanie ciszy nocnej. Masz prawo do nocnego odpoczynku i gwałcony orangutan nie może w tym Ci przeszkadzać. #19 10 Jan 2012 12:11 retrofood retrofood VIP Meritorious for #19 10 Jan 2012 12:11 zimny8 wrote: a jeśli chodzi o papieroska to odradzam zawczasu, zamień ten nałóg na sex, duuużo lepsze a przede wszystkim zdrowsze . Nooooo... nie zawsze, nie zawsze... #20 10 Jan 2012 18:09 BartekWB BartekWB Level 27 #20 10 Jan 2012 18:09 Chyba mieszkasz w mieszkaniu z którego się wyprowadziłem . Miałem dokładnie to samo, sąsiad bardzo rozrywkowy, stukanie łóżka o ścianę, imprezy co sobotę, jednak był z niego spoko gościu i nie robiliśmy sobie wzajemnie problemów. Wyprowadziłem się z innego powodu. #21 10 Jan 2012 19:35 tomek10861 tomek10861 Level 27 #21 10 Jan 2012 19:35 BartekWB wrote: Chyba mieszkasz w mieszkaniu z którego się wyprowadziłem Przypomniały mi się kolegi posty... A co do Ciebie, rób dokładnie to samo co sąsiad, tylko głośniej Nie dość że przyjemne, to może jeszcze pomoże Pozdrawiam #22 10 Jan 2012 19:46 bmserwis bmserwis Level 36 #22 10 Jan 2012 19:46 Ja bym zaczął im głośno kibicować za pośrednictwem mikrofonu podłączonego do wzmacniacza myślę, że to skutecznie ostudziłoby ich libido. "Jóżek jedziesz! Co tak słabo jeszcze raz!!! " #23 10 Jan 2012 20:57 k124l k124l Level 20 #23 10 Jan 2012 20:57 Witam . Spróbuje z tym ogłoszeniem bo faktycznie takie pier........ po nocach jest denerwujące a z tym wzmacniaczem może być dość ciekawe rozwiązanie . #24 10 Jan 2012 21:01 tomek10861 tomek10861 Level 27 #24 10 Jan 2012 21:01 Tylko żeby po tym z tobą nie porozmawiał na osobności... Ewentualnie ty on i jego kumple... #25 10 Jan 2012 21:29 k124l k124l Level 20 #25 10 Jan 2012 21:29 tomek10861 wrote: Tylko żeby po tym z tobą nie porozmawiał na osobności... Ewentualnie ty on i jego kumple... Raczej nie bo z tym głośnikiem to pomysł potraktowałem jako żarcik a ogłoszenie to takie ogólne bez imion dodam że sąsiad ma kiepską kondycję . #26 10 Jan 2012 21:33 tomek10861 tomek10861 Level 27 #26 10 Jan 2012 21:33 k124l wrote: sąsiad ma kiepską kondycjęTaki kiepski to on nie jest skoro radzi sobie bez problemu z tyloma kobietami I jeszcze te uderzenia o ścianę #27 10 Jan 2012 22:14 staś pytalski staś pytalski Level 39 #27 10 Jan 2012 22:14 Eee podobny temat był Link Tu jak nic pasuje "Karny K..as za nocne ruc...ie". #28 11 Jan 2012 11:32 wasyl32 wasyl32 Level 19 #28 11 Jan 2012 11:32 Witam staś pytalski wrote: Eee podobny temat był Link Tu jak nic pasuje "Karny K..as za nocne ruc...ie". Doookładnie!!! Wydrukuj na papierze formatu A2 i trochę kleju na drzwi #29 12 Jan 2012 23:23 20003700 20003700 Level 14 #29 12 Jan 2012 23:23 Kolego Prosisz o pomoc to masz, najprościej jest zastosować i teraz czytaj dokładnie STROBOSKOPU przynajmniej 500w do okna w czasie uniesień efekt murowany . U naszej sąsiadce potrzebna była pomoc lekarza , ale nie kardiolona tylko ginekologa do rozdzielenia kochanków . #30 13 Jan 2012 00:12 bmserwis bmserwis Level 36 #30 13 Jan 2012 00:12 20003700 wrote: U naszej sąsiadce potrzebna była pomoc lekarza , ale nie kardiolona tylko ginekologa do rozdzielenia kochanków . A świstak siedzi i zawija w te sreberka. Rosyjska ruletka - zalanie czy odkręcony gaz? Mieszkanie w bloku jest jak jeden organizm. Choć każdy z mieszkańców żyje w swoim świecie, wszyscy są zależni od siebie. Wypadki w naszym M4 mogą dotkliwie odczuć pozostali lokatorzy. Nie wyłączony gaz czy zalanie to nie jedyne problemy, które mogą nas spotkać. Często kłopotem są także ich sprawcy, który choć odpowiadają za wypadek - nie chcą współpracować. Czy w spornych sytuacjach spółdzielnie i wspólnoty mają prawo interweniować? "Mam mieszkanie w bloku, sąsiedzi nade mną to małżeństwo starszych osób, którzy mieszkają sami. Notorycznie zdarzają się wszelakie wypadki z ich strony. Dzwonienie po nocach do naszych drzwi, bo Państwo pomylili piętra czy nieprzyjemny zapach ich kotów to tylko najłatwiejsze przypadki. Wraz z mężem zastanawiamy się co będzie gdy któreś nie wyłączy kuchenki i dojdzie do wypadku. Ostatnio na suficie w kuchni pojawiła sie plama od zalania. Ewidentnie coś się u nich stało. Zalanie było małe także nie było potrzeby robić afery, ale co bedzie gdy następnym razem stanie się coś poważniejszego. Niestety wszelkie próby dogadania sie z nimi kończą się fiaskiem. Oni w ciągu dna śpią, budzą się nocą. Szuranie i przestawianie mebli to norma. Zastanawiam sie skąd w straszych ludziach tyle siły i co oni tam robią? Wspólnota nie jest w stanie nic zadziałać, mimo że na problemy z nimi uskarżają się wszyscy mieszkańcy pionu" - mówi jedna z mieszkanek gdańskiego osiedla. Zobacz też: Inflacja niższa niż się spodziewano. Dlaczego? Śmierdzący składzik za ścianą Zdarza się, że nasi sąsiedzi są na bakier z porządkiem lub cierpią na zbieractwo. Za ich sprawą na klatce schodowej i w mieszkaniach panoszy się robactwo. Zdarza się, że wspólnota czy spółdzielnia finansuje dezynsekcje zarówno wszystkich lokali mieszkalnych jak i użytkowych. Na jakiś czas jest spokój, ale z czasem problem wraca. - "Mieszka nade mną kobieta, która zbiera wszelkie rzeczy ze śmetników, nie wpuszcza obcych do mieszkania więc tak naprawde nawet nie wiadomo co tam się dzieje. Na prośby i groźby mieszkańców syn kobiety obiecuje, że się tym zajmie. Niestety na obietnicach sie kończy, a my jako mieszkańcy jesteśmy bezsilni. W czasie dezynfekcji kobieta nie chciała wpuścić pracowników do środka. Udało się to dopiero po ingerencji pozostałych sąsiadów. Jak dowiedziałam się od Panów dezynfekujących lokale, na samych drzwiach wejściowych kobiety siedziało kilkadziesiąt prusaków. Z przerażeniem myślę, że to wszystko chodzi po mieszkaniu nade mną" - żali się Pani Małgorzata z warszawskiego Bemowa. Niestety właściciel mieszkania nie ma obowiązku wpuszczenia nas do siebie. Według polskich przepisów nawet funkcjonariusze policji nie mogą wejść do środka w przypadkach naruszenia ciszy nocnej czy dziennym hałasowaniu. Mają natomiast takie prawo, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że w środku znajduje się ścigana przez prawo osoba lub rzecz pochodząca z kradzieży. Potrzebne jest wtedy jednak postanowienie o przeszukaniu wydane przez prokuratora lub sąd. Przeszukiwania mogą być prowadzone tylko w godzinach 6 - 22. Straż miejsca czy gminna ma prawo wejść do lokalu bez żadnego nakazu między innymi w celu sprawdzenia, co spalanie jest w piecu. Prawo wdarcia się do mieszkania ma oczywiście także straż pożarna w przypadku zagrożenia ludzkiego życia, zdrowia czy mienia. Neonem w sąsiada Gorzej gdy naszym sąsiadem jest sklep. Zdarza się, że właściciele takiej placówki bez naszej zgody zamontują sobie baner, którego blask świeci wieczorami w naszym mieszkaniu. Wraz z rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych (DzU z 1999 r. nr 74, poz. 836 ze zm.), istnieje zakaz instalowania urządzeń i nośników reklamowych oraz innych niezwiązanych z użytkowaniem budynku bądź mieszkania, kiedy ograniczają one dzienne oświetlenie mieszkania. Nie znaczy to jednak, że nie można ich wcale montować. Jeśli wyświetlacz nie zasłania okien, wisi na ślepej ścianie czy na klatce schodowej, nie ma przeszkód by sie tam znajdowały. Niestety przepisy, jak to często bywa nie są precyzyjne, a ich obejście jest możliwe. Samo stwierdzenie, że reklama nie może ograniczać dziennego oświetlenia mieszkania jest bardzo problematyczne. Nie ma wspomniane nic na temat zasłanianiu okien nocą. Również w przypadku małych reklam na ścianach domu czy ogrodzeniach prawo ogranicza przedsiębiorców. Niestety z uwagi na nieprzejrzystość przepisów, w różnych miejscowościach, spółdzielniach czy wspólnotach mieszkaniowych są one wielako traktowane. Jeżeli chcemy wywiesić reklamę w domu, w którym mieszkamy to nawet, gdy jesteśmy członkiem spółdzielni mieszkaniowej czy dysponujemy mieszkaniem we wspólnocie, nie możemy wywiesić tablicy bez ich zgody. Zanim lokator wywiesi reklamę musi zawrzeć stosowną umowę ze spółdzielną czy wspólnotą. Bywa jednak, że prawo sobie a przedsiębiorczy sąsiad sobie. Czytaj także: Rodzice będą krócej pracować? Projekt PSL ponownie w Sejmie Niech żyje bal Kolejnym przykładem sąsiadów, którzy spędzają nam sen z powiek są wieczni balangowicze. I powiedzmy sobie szczerze, nie chodzi o przypadki gdy młodzi lokatorzy raz na jakis czas zorganizują imprezę i jedynym problemem są hałaśliwi goście. Sąsiedzi, którzy lubują się w niekończączących się zabawach to często wiele więcej problemów. Głośna muzyka grana od rana do rana, pijane, często agresywne towarzystwo to najczęściej spotykane. Wzywanie policji często nie daje oczekiwanych rezultatów, a sami narażamy się na odwet ze strony krewkiego siąsiada. Według polskiego prawa zakłócanie spokoju sąsiadom, a także naruszanie ich prawa do spokoju i wypoczynku jest wykroczeniem. Zgodnie z art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Rażące lub uporczywe wykraczanie przeciwko porządkowi domowemu może spowodować nawet wygaśnięcie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, lub jego sprzedaż w drodze licytacji w przypadku spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu lub własności lokali. Uciążliwi sąsiedzi są prawdziwym utrapieniem. I choć przepisy ustalają pewne normy "wspólnego zamieszkiwania" bloków czy kamienic, w rzeczywistości przypomina to walkę z wiatrakami. Aby nieznośny mieszkaniec został pozbawiony prawa do lokalu musi upłynąć wiele czasu, a jego sąsiadów czeka prawdziwa wojna o spokój. Jak pokazuje praktyka w rozmowach z niepokornymi lokatorami warto zawsze mieć świadków. Najczęściej przecież problemy dotykają więcej niż jedną osobę. Popularnym ostatnio przykładem walki z uciążliwościami są wywieszanie na klatkach schodowych pisemnie upomnienia czy prośby. Może to mało eleganckie, ale ...często skuteczne. Dwa dni temu odebrałam telefon z Fundacji Stonoga. Jest sprawa... sprawa wielka jak słoń :) Do uszycia czyli dla nas :) Tym razem chodzi o pomoc 21 letniemu Jankowi z Łazisk Górnych (toż to mój sąsiad!), który cierpi na "dziecięcego Alzheimera". Podstępna choroba ujawniła się w wieku 13 lat ale dopiero niedawno postawiono właściwą diagnozę. Ta choroba odbiera Jankowi szansę na normalne życie, na przeżywanie najlepszego okresu życia czyli młodości. Zresztą przeczytajcie sami -> KLIK Jest jednak lek, który w znacznym stopniu zahamowuje postępującą chorobę i przywraca chłopaka do normalności. Niestety, jak zapewne się domyślacie, kosztuje zawrotne pieniądze czyli 40 tys/miesięcznie. Kuracja powinna trwać minimum pół roku... Rodziców Jasia nie stać na taki wydatek dlatego zwrócili się o pomoc do Fundacji Stonoga. Oczywiście Jasiek z racji pełnoletności nie kwalifikuje się do żadnej refundacji i musi na wszystko uzbierać sam. Sprawa Janka będzie nagłaśniana i wierzę, że przyniesie równie spektakularne efekty jak w przypadku pomocy Michałowi Moroniowi (koncerty, wywiady, zbiórki do puszek i przede wszystkim nadzieja i świadomość, że nie jest sam w chorobie). Całej akcji potrzebna jest "maskotka" czyli coś co będzie jednoznacznie kojarzyło się z Jankiem. Panie z Fundacji pomyślały o "supełku" jako symbolu zapamiętywania. Ja pomyślałam o Słoniu Trąbalskim, który nosił na trąbie supełek :) I teraz wchodzimy MY! Wyciągamy maszyny, kolorowe materiały, sznureczki i szyjemy słonie z supełkiem na trąbie. Wygląd, wielkość, technika - dowolna. Może to być maskotka siedząca, stojąca a nawet chodząca. Może to być poduszka ze słoniem. Może to być bluzka z aplikacją - byleby był słoń z trąbą i supełkiem. Na sprzedaż aby zebrać jak najwięcej kasiory dla Janka. Uwaga: jeśli szydełkujecie, lepicie z gliny - przyłączcie się! Potrzebujemy duuużo słoni w różnej formie :) Słoń to takie fajne, pozytywne zwierzątko ;) Każdy lubi słonia, dzieciaki za słoniem szaleją a i podobno przynosi szczęście... Mogę na Was liczyć? Przyłączycie się prawda? Kto chętny ręka w górę! Każdy niech uszyje/wykona słonia (kto chce może więcej) i będzie moc! Od razu podaję adres pod który możecie nadsyłać prace - MAMY MAŁO CZASU! Im szybciej zbierzemy słonie tym Wiśniowska Dojazdowa 53 43-186 Orzesze-Gardawice Pozdrawiam Was serdecznie i liczę jak zwykle na Wasze wieeelkie serducha! Sus W swojej co dziennej praktyce dosyć często spotykam się z tytułowym pytaniem odmieniamy przez różne przypadki: […] sąsiad postawił garaż przy granicy z moją działką i zasłonił mi światło […] […] deweloper zabudował działkę sąsiednią tak blisko moich okien, że słońce już w ogóle nie dochodzi do nas […] […] pobudowali mi za oknem halę magazynową, całą noc się reflektory palą, że światła w domu nie trzeba włączać, a ciężarówki to na okrągło jeżdżą […] […] to było ciche osiedle, a od kiedy przy plaży otworzyli tą knajpę, to co dziennie mam darmowe koncerty, czy chcę czy nie chcę, a w weekend to do domu mogę się nie dostać, jak samochody wszędzie postawiają […] […] maszt telekomunikacyjny na sąsiedniej działce emituje fale elektromagnetyczne, jak również zasłonił mi dotychczasowy widok z okna […] […] postawili te wiatraki, niby daleko w polu, ale jak stali klienci się zwiedzieli, to już nikt do nas do gospodarstwa nie chce przyjeżdżać […] Przykłady pewnie można by jeszcze mnożyć, a i tak zapewne życie w tym zakresie może nas zaskoczyć. Niemniej wszystkie te przypadki łączy jeden mianownik – realizacji inwestycji na działce sąsiedniej (ewentualnie w pewnym oddaleniu), która to inwestycja powoduje negatywne oddziaływania na nieruchomości w okolicy. Inwestycja – czyli jakie działania są kwalifikowane jako zmiana otoczenia Warto pamiętać, iż oddziaływania powodujące negatywny wpływ na nieruchomość, co do zasady wiązać muszą się z przeprowadzoną na nieruchomości sąsiedniej inwestycją. Choć są w tym zakresie wyjątki (przyznano np. odszkodowanie za intensyfikacje wykorzystania istniejącej stacji kolejowej – Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej z 17 września 2015 II Ca 39/15), to należy jednak założyć, że musi zostać wykonana inwestycja. Co warto w tym miejscu podkreślić, inwestycja nie musi mieć na celu powstanie zupełnie nowego obiektu, ale może to być związane z wykonaniem przebudowy lub odtworzeniem istniejącego obiektu, albo nawet inwestycja może polegać wyłącznie na zmianie sposobu użytkowania obiektu w rozumieniu prawa budowlanego. Negatywne oddziaływania Zestawienie oddziaływań, jakie mogą dotykać nieruchomość, jest dość obszerna, nie mniej do tych najczęściej występujących można zaliczyć szkodliwe promieniowanie i oddziaływanie pól elektromagnetycznych (do tej grupy można zaliczyć między innymi oddziaływania powodowane przez maszty telekomunikacyjne tj. BTS-y); hałas (tu katalog jest bardzo bogaty od hałasu przemysłowego np. pras drukarskich czy też suwnic transportowych w magazynach, poprzez intensywny ruch pojazdów samochodowych, funkcjonowanie klubu, dyskoteki lub toru do jazdy quadem, drgania i wibracje (poprzez zainstalowanie np. pras przemysłowych lub zintensyfikowanie częstotliwości oraz tonażu pojazdów zanieczyszczenie powietrza w postaci zadymienia lub zapylenia; uciążliwości zapachowe; zalewanie wodami opadowymi (przy braku zachowania odpowiedniej retencyjności i infiltracji powierzchniowej); osuwiska gruntu (np. w wyniku zbyt głębokiego posadowienia budynku bez odpowiedniego zabezpieczenia od strony działki sąsiedniej) zacienianie (ograniczenie dostępności światła słonecznego w pomieszczeniach na pobyt ludzi); składowanie substancji niebezpiecznych lub odpadów; zasłonięcie widoku (czyli spowodowanie spadku atrakcyjności kwestii estetycznych powiązanych z widokiem z okien obiektu poprzez posadowienie np. innego budynku, konstrukcji reklamowej lub słupa telekomunikacyjnego i elektroenergetycznego). Nie jest to katalog zamknięty, nie mniej można uznać, iż są to naruszenia, które w praktyce najczęściej występują. Co można z tym zrobić? Niestety, pomimo wspólnego mianownika wielu uciążliwości z działek sąsiednich, odpowiedź na tak postawione pytanie nie jest jednorodna, i zależy od wielu czynników. W zależności od konkretnej sytuacji, podstawą do ewentualnej odpowiedzialności może być: Roszczenie wobec gminy za dopuszczenie w danym terenie realizacji inwestycji negatywnie wpływających na inne nieruchomości sąsiednie; Roszczenie wobec inwestora za wykonanie inwestycji oddziaływującej niekorzystnie na sąsiedztwo; Roszczenie wobec użytkownika nieruchomości z tytułu immisji dokonywanych na nieruchomości, w przypadku kiedy przekraczają one dozwolone w danej okolicy warunki miejscowe. Nie mniej, w niektórych sytuacjach, odpowiedź brzmi, iż nie da się nic zrobić, bo nasze prawo przewiduje balans pomiędzy dopuszczalnymi oddziaływaniami na działki sąsiednie, a oczekiwaniami braku naruszania prawa własności przynależnego jednostce. Aby móc rozsądnie udzielić, odpowiedzi na pytanie ,co można zrobić, na początku należy zidentyfikować kilka kluczowych okoliczności: Jak usytuowana jest nieruchomość dokonująca oddziaływania w stosunku do nieruchomości muszącej znosić oddziaływania – bardzo często wystarczające są w tym przypadku podstawowe mapy ewidencyjne albo zasoby dostępne na geoportalu – oraz jak kształtuje się zagospodarowanie terenu; Czy w danej okolicy obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oraz kiedy ewentualnie został uchwalony; Jeżeli nie ma planu miejscowego na jakiej podstawie została wykonana inwestycja powodująca oddziaływania (czy był wymóg uzyskania warunków zabudowy i zagospodarowania terenu albo czy dla inwestycji zostały wydana decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego) – można to łatwo bardzo często ustalić w ramach informacji publicznej; Czy problematyczna inwestycja została wykonana na podstawie pozwolenia na budowę albo też czy dokonano zgłoszenia w trybie prawa budowlanego – można to łatwo bardzo często ustalić w ramach informacji publicznej. Wskazane powyżej dane, najczęściej pozwalają na określenie podstaw odpowiedzialności „sąsiada” dokującego zakłóceń w korzystaniu z nieruchomości. ***** O uciążliwości sąsiedztwa przeczytasz także tutaj >> W czym mogę Ci pomóc?

sąsiad chodzi jak słoń